piątek, 26 czerwca 2015

Nasz dzień / 2





Słońce wyszło , wyszłyśmy i my . Nacieszyć się w końcu promyczkami i miłym delikatnym wiaterkiem .
Pojechałyśmy nad rzekę . Nie same , jak to zwykle bywa , chyba ,że weekend i towarzyszy nam tato Amelki . Zabrałyśmy ciocię . Moja siostrę, Amelki chrzestną .
Amela na co dzień mało spędza ze swoją ciocią czasu . Ciocia K. wiecznie jak nie w pracy to szykuje się do pracy w domu , albo uczy się do obrony , czy pisze prace ...   Teraz ma urlop i znalazła chwilkę dla nas . Wzięłyśmy koc , wodę i pojechałyśmy nad rzekę długo się niezastanawiając .



Cieszyłyśmy się tak samo słoneczkiem , jak sobą . Najmocniej oczywiście cieszyła się najmłodsza .Cieszyła się rzeką , waszkami , gołąbkiem , który wcale nie bał się podejść do nas blisko , kaczuszkami , piaskiem i zakopywaniem nóg w nim ... radości było wiele . Był czas poleżeć na kocu i popatrzyć w niebo ,poczuć promienie słońca na sobie , był czas na pogaduchy zaległe .Moje i mojej siostry . Oby więcej takich momentów !


1 komentarz:

  1. Piekne zdjecia , piekna pogoda.Nasza ciocia chrzestna takze ma bardzo malo czasu dla Laury bo caly dzien w pracy....moze kiedys nam sie uda taki wypad. Pozdrawiam i zapraszam do Nas

    OdpowiedzUsuń